sobota, 14 czerwca 2014

ROZDZIAŁ 27

UWAGA! rozdział zawiera sceny przeznaczone dla osób powyżej 18 roku życia. Czytasz na własną odpowiedzialność. :P


oczami Nialla


-dziewczyną.-zdziwiła się Maggie. Oderwałem się od jej ciała i na nią spojrzałem. Nie była zła raczej tłumiła uśmiech. Wyszczerzyłem zęby w jej kierunku na co jednak się uśmiechnęła. 
-tak bardzo bym chciał nazywać cię moją dziewczyną. Jeśli tylko ty chcesz.-powiedziałem z nadzieję w głosie. Maggie delikatnie się podniosła. Była kilka milimetrów od mojej twarzy. zamknąłem oczy czując jej oddech na mojej twarzy.Czułem że się przybliża. otarła się ustami o mój polik i szepnęła mi do ucha.
-bardzo chcę być twoją dziewczyną Niall.-po czym dodała.-kochaj się ze mną. Teraz.- nie musiała dwa razy powtarzać. Otworzyłem oczy. Uśmiechała się do mnie. Szybko znalazłem jej usta i wpiłem się w nie mocno. Jedną rękę wplątała w moje włosy a drugą dotykała mój polik. Czule pieściłem jej plecy. Delikatnie zdjąłem z niej podkoszulkę. Była taka piękna. Po prostu idealna. Jej jędrne piersi podtrzymywał jak dla mnie zbędny czarny koronkowy stanik. Dłońmi przejechałem po jej nagiej i aksamitnej skórze. przez mój dotyk na jej skórze pojawiła się gęsia skórka. Uśmiechnąłem się. Dziewczyna również zdjęła ze mnie podkoszulkę. Zaczęła całować moją klatkę a z mojego gardła wydostawały się stłumione jęki. Zaczęła przygryzać moją skórę oraz sutki. czułem jak w moich majtkach nie starcza już miejsca. jednak Maggie nie przestawała a ja byłem zbyt podniecony żeby cokolwiek przerwać. Sprawnie rozpięła moje spodnie i ściągnęła je z moją pomocą. Podniosła dłońmi przejechała po wybrzuszeniu w bokserkach. Tak mi tego brakowało. Lubiła się ze mną drażnić. Bardzo powoli zaczęła ściągać ze mnie majtki patrząc mi przy tym w oczy. Uśmiechała się a ja myślałem że oszaleję. W końcu po czasie który mi strasznie się przeciągnął zdjęła ze mnie bieliznę a mój kutas stanął dla niej na baczność. Uśmiechnęła się zadziornie i pewnie go chwyciła. Doznanie było nie do opisania. Czułem się jak w niebie. mój przyśpieszony oddech był urwany i głośny. Maggie zaczęła szybko poruszać dłonią gdy już do doprowadziła do ostatecznego stanu i rozgrzała go należycie włożyła go powoli w swoje malinowe usteczka. Robiła okrężne ruchy na moim napletku doprowadzając mnie przy tym do szaleństwa. wyjęła go z ust i językiem przejechała od samej nasady po sam koniec. Jęknąłem na co się uśmiechnęła. Znów wzięła go do buzi tym razem wpychając go do samego końca. Zakrztusiła się przy tym co było cholernie podniecające. Jej głowa zaczęła coraz szybciej się poruszać. Nie wytrzymałem długo i szybko doszedłem w jej ustach. Maggie wytrwale połknęła cały płyn. Podniosła na mnie wzrok i oblizała seksownie wargi. Również to uczyniłem i zwinnie ją powaliłem na łóżko.
-teraz ja się tobą zajmę maleńka.-powiedziałem i wpiłem się w jej usta.
Pocałunkami zjeżdżałem coraz niżej. Zassałem jej skórę na szyi tworząc sporą malinkę. Ucałowałem owe miejsce i przeniosłem się na obojczyk. Przygryzałem jej skórę na co dziewczyna pojękiwała gardłowo. Moje dłonie szybko odnalazły zapięcie od biustonosza i sprawnie pozbyłem się zbędnego materiału. Moje usta łapczywie wessały się w lewą pierś. Natomiast prawą drażniłem koniuszkami palców. 
-o Boże... Niall...ahh. wejdź we mnie. Tak cię pragnę-wysapała. Uśmiechnąłem się szeroko. 
-jeszcze trochę kochanie.-powiedziałem i pocałunkami zjechałem nieco niżej. całowałem jej kości biodrowe które pod wpływem rozkoszy były wysunięte w górę. Tak samo jak ona mnie potraktowała bardzo powoli zdjąłem z niej dolną garderobę. Gdy pozbyłem się ubrań popatrzyłem na jej piękne ciało. Była idealna. Na maxa rozsunąłem jej nogi a sam znalazłem się między nimi. Gładziłem jej cipkę przez majteczki. Znów poczułem narastające podniecenie. Maggie wierciła się pode mną. Z prędkością światła dosłownie zdarłem z niej skrawek materiału. Zacząłem pieścić jej małą moimi długimi palcami. Po chwili włożyłem w nią 2 palce i szybko nimi poruszałem. Jej urwany oddech rozchodził się po pomieszczeniu.
-jesteś taka mokra. Gotowa.-uśmiechnąłem się i wyciągnąłem z niej palce. Włożyłem je do ust i ssałem.-i na dodatek taka słodka.-po tych słowach się zarumieniła. 
-nie gadaj tylko działaj.-zaśmiała się.
-jaka niecierpliwa.-wyszczerzyłem się do niej.
-to przez hormony.-sprostowała. Uśmiechnęliśmy się do niej. Założyłem prezerwatywę na swojego penisa i nakierowałem główkę na jej wejście i powoli włożyłem sam czubek. Syknąłem czując jej mokre i ciepłe wnętrze. Oparłem dłonie z dwóch stron jej głowy. Nachyliłem się i złączyłem nasze usta w czułym pocałunku w tym samym czasie wbijając się w nią całą. Maggie zajęczała w moje usta i przygryzła moją dolną wargę.

-boże jesteś jeszczw ciaśniejsza niż wcześniej.-wysapałem. 
Zacząłem się w niej poruszać. Moje biodra wykonywały płynne ruchy. Dziewczyna również zaczęła poruszać swoimi biodrami dopasowując się do wyznaczonego przeze mnie tempa. Pasowaliśmy do siebie idealnie. Czułem że zaraz dojdę to samo działo się z Maggie. Zanim się spostrzegłem nasze soki zmieszały się ze sobą. Opadłem na nią zmęczony i przytuliłem do siebie. Wtuliła się we mnie. Okryłem nas prześcieradłem. Staraliśmy się wyrównać oddech.
-to było cudowne.-powiedziała.-wiesz że moje hormony przez ciążę będą wariować i często będziesz musiał mnie zaspokajać.-dodała
-to będzie dla mnie czysta przyjemność.-zaśmialiśmy się razem. 
-kocham cię Maggie.-powiedziałem. podniosła głowę i popatrzyła na mnie.
-ja też cię kocham Niall.-powiedziała i złączyła nasze usta w delikatnym pocałunku. Byłem w niebie. Miałem wszystko czego pragnąłem. 
-masz ochotę na powtórkę -zaśmiała się.
-z tobą zawsze.-powiedziałem i znów nad nią wisiałem. Zacząłem ją namiętnie całować. Byłem już gotowy. Co ona ze mną wyprawiała. Mój penis stał już na baczność. Niestety nasza erotyczna chwila została brutalnie przerwana dźwiękiem otwierających się drzwi do jej pokoju. Cholera zapomniałem zakluczyć drzwi. Sturlałem się z niej szybko i zakryłem nasze nagie ciała kołdrą. W drzwiach stanął Liam. Kurwa. tylko nie on. Gdy nas zobaczył zdziwił się i jednocześnie wkurwił. Widać to było w jego oczach. W pokoju słychać było tylko nasz urwane jeszcze oddechy. Kurwa mamy przejebane. poprawka. Ja mam przejebane.









************************
hej hej. jak się wam podoba rozdział. 
jak myślicie jak zareaguje Liam?
i czy powiedzą mu że są razem i spodziewają się dziecka. 
Co tak naprawdę knuje Dan? czy ona i Liam będą mieli razem dziecko i czy będą razem?
tego dowiecie się w następnym rozdziale
kolejny za 15 komentarzy.
postarajcie się bo jeśli nie będzie ich do 27.06. rozdział zostanie dodany dopiero w połowie lipca.
KOCHAM WAS <3
Hazzowa :*****


15 komentarzy: