Hej słońca. macie tu epilog. :) mam nadzieję że wam się spodoba. i że pomimo iż kończę to opowiadanie nie odejdziecie i zostaniecie ze mną czytając i komentując kolejne opowiadanie. Nie obrażę się jak szepniecie koleżanką o moim blogu :D
5 miesięcy później
oczami Moniki
-czy chcą państwo poznać płeć dziecka.-zapytał lekarz? popatrzyłam na mojego chłopaka. kiwnął do mnie głową.
-tak chcemy.-powiedziałam za nas dwoje. Harry cały czas trzymał mnie za rękę. Lekarz zaczął się przyglądać ekranowi na którym był pokazany nasz dzidziuś.
-to dziewczynka.-powiedział. uśmiechnęłam się.-na 100% dziewczynka-dodał
ścisnęłam mocniej dłoń chłopaka. popatrzyłam na niego. uśmiechał się również szeroko jak ja. byliśmy szczęśliwi. czułam napływające łzy do moich oczu. jednak to były łzy szczęścia.
-chcą państwo posłuchać bicia serca- zapytał lekarz tym samym sprowadzając mnie na ziemię
-oczywiście że tak-powiedział Harry. bardzo się tym przeją że jestem w ciąży. zmienił się i to bardzo. gdy dowiedziałam się że znów jestem w ciąży bałam się jak to przyjmie jednak on się bardzo ucieszył. zdziwił mnie tym zachowaniem.
po chwili usłyszeliśmy szybkie bicie serduszka. najwspanialszy dźwięk jak można sobie wyobrazić. widziałam łzy w oczach chłopaka. najwspanialsze jest to że przechodzimy przez to razem. po skończonym USG wyszliśmy ze szpitala trzymając się za ręce. przed budynkiem było dość sporo ludzi. oczywiście fanów Harrego. wieść o tym że spodziewamy się dziecka rozeszła się tak szybko że nawet nie jestem w stanie tego pojąć. Harry zrobił sobie zdjęcie z każdą dziewczyną i rozdał im autografy. weszłam do samochodu i czekałam na niego. zamknęłam oczy jednak nie spalam. rozkoszowałam się ciszą. po chwili usłyszałam otwierające się drzwi kierowcy. Harry usiadł za kierownicą. był trochę spięty. w sumie od początku tygodnia chodzi taki dziwny. muszę dzisiaj z nim o tym porozmawiać. dojechaliśmy do NASZEGO domu. tak dobrze słyszycie. od kiedy się z nim pogodziłam kupiliśmy dom i razem zamieszkaliśmy. i pomyśleć że to dzięki Liamowi jesteśmy razem. to on uknuł plan żebyśmy się spotkali. jestem mu za to wdzięczna. za wszystko jestem mu wdzięczna. wyprowadził się od chłopaków, zerwał z dziewczyną, zamieszkał ze mną bym nie była sama. załatwił mi terapie bo sama nie potrafiłam sobie poradzić. nigdy mu się nie odwdzięczę. to niesamowity człowiek.
-słońce dojechaliśmy-powiedział Harry łapiąc mnie za rękę. uśmiechnęłam się do niego i cmoknęłam go w usta. był cały mój. jeszcze to do mnie nie dotarło.
-mam dla ciebie niespodziankę-powiedziałam uśmiechając się
-jaką zapytał zaskoczony
-dowiesz się w swoim czasie. chodź do domu-powiedziałam otwierając drzwi. jednak przytrzymał mnie za rękę szybko wyskoczył z auta obiegł je i pomógł mi z niego wyjść. zaczęłam się śmiać.
-co dopiero będzie jak będę miała brzuch wielkości olbrzymiej kuli-powiedziałam robiąc gestykulacje rękoma
-jak to co będziesz leżała i wypoczywała a ja będę przy tobie.- powiedział całując mnie w polik. weszliśmy do domu trzymając się za ręce.
-poczekaj tu-poleciłam-zaraz przyjdę-dodałam po czym bez słowa wbiegłam po schodach. zaraz jednak z nich zeszłam trzymając niespodziankę za plecami.
-zamknij oczy-rozkazałam. wykonał polecenie bez słowa sprzeciwu. bycie w ciąży ma swoje plusy. robi wszystko co tylko powiem. mam nad nim w pewnym sensie władzę.
-dobrze a teraz otwórz oczy.-powiedziała
otworzył je i zabaczyłam radość jak i małego dziecka. w rękach trzymałam
-o boże dziękuję-powiedział biorąc go na ręce po czym wpił sie w moje usta.
-ja też mam coś dla ciebie. ale musimy się przebrać bo najpierw idziemy na kolację-uśmiechnął sie po czym poszedł do naszej sypialni założyć garnitur. weszłam zaraz za nim. postanowiłam założyć to
mój brzuszek się lekko odznaczał. umalowałam się i uczesałam. Harry do mnie podszedł i mocno przytulił od tylu. pocałował w szyję.
-ślicznie wyglądasz.-powiedzial
-ale jestem coraz grubsza-zaczęłam
-to powoduje że jesteś jeszcze bardziej sexy.-zaczął -a poza tym nie tyjesz przez jedzenie tylko przez nasze dziecko.-dał nacisk na nasze. obszedł mnie i pocałował czule. później uklęknął i przytulił się do mojego brzucha.
-masz racje to co idziemy.-zapytałam
-tak.-wział mnie pod rękę i razem poszliśmy do samochodu. jechaliśmy jakiś czas w ciszy. widać było że Harry czymś się denerwuje. zaciskał dłonie na kierownicy tak mocno że aż zbielały mu knykcie. nic jednak nie mówiłam bo i tak teraz mi nic nie powie. dojechałyśmy do ekskluzywnej restauracji. weszliśmy do niej. kelner od razu wiedział gdzie nas zaprowadzić. zastanawiałam się jak Harry zorganizował to wszystko jak cały czas był ze mną. uśmiech nie schodził mi z twarzy. podeszliśmy do stolika. Harry jako dżentelmen odsunął moje krzesełko i przysunął je razem ze mną. usiadł na przeciwko mnie i złapał za rękę. podszedł do nas inny kelner i złożyliśmy zamówienie. widziałam przez okna zbierający się tłum fanów i reporterów. jednak teraz nie zwracałam na to uwagi. zjedliśmy w miłej atmosferze kolację.
-muszę ci coś powiedzieć.-przełknął ślinę. o co mu chodzi.
-słucham-spojrzałam mu w oczy a on w moje.
-nie wiem jak ci to powiedzieć. denerwuję się.-wstał i podszedł do mnie. kiwnął głową kelnerowi. po chwili przyszedł z wielkim bukietem róż. dostałam je było mi bardzo miło. trochę za bardzo mnie rozpieszcza.
-Moniko.-spoważniał wtedy odsunął moje krzesło i siedziałam przodem do niego. wtedy wziął mnie za rękę i uklęknął przede mną wyciągając jednocześnie małe czerwone pudełeczko.-czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjdziesz za mnie.-zapytał wkładając pierścionek na mój palec. nie wiedziałam co powiedzieć. zamurowało mnie. czułam łzy cieknące po moich policzkach. patrzył na mnie wyczekując odpowiedzi.
-TAK-krzyknęłam w końcu.-wyjdę za ciebie. słyszałam piski szczęścia zza okna. Harry wstał i mocno mnie pocałował. jestem taka szczęśliwa. zaczynamy nowy rozdział w naszym życiu. wiem że nasza miłość przetrwa wszystko. jesteśmy teraz jednością na zawsze.
*****************************
Tadam i oto epilog. :* mam nadzieję że się wam spodoba :))) sorki że taki krótki :D
komentujcie:*
nie wiem kiedy MOŻE jeszcze dzisiaj dodam wam bohaterów kolejnego opowiadania :) albo tak 15 komentarzy dodam wam bohaterów ;) mam nadzieję że się wam spodoba i zostaniecie ze mną :***
Hazzowa :***
-muszę ci coś powiedzieć.-przełknął ślinę. o co mu chodzi.
-słucham-spojrzałam mu w oczy a on w moje.
-nie wiem jak ci to powiedzieć. denerwuję się.-wstał i podszedł do mnie. kiwnął głową kelnerowi. po chwili przyszedł z wielkim bukietem róż. dostałam je było mi bardzo miło. trochę za bardzo mnie rozpieszcza.
-Moniko.-spoważniał wtedy odsunął moje krzesło i siedziałam przodem do niego. wtedy wziął mnie za rękę i uklęknął przede mną wyciągając jednocześnie małe czerwone pudełeczko.-czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjdziesz za mnie.-zapytał wkładając pierścionek na mój palec. nie wiedziałam co powiedzieć. zamurowało mnie. czułam łzy cieknące po moich policzkach. patrzył na mnie wyczekując odpowiedzi.
-TAK-krzyknęłam w końcu.-wyjdę za ciebie. słyszałam piski szczęścia zza okna. Harry wstał i mocno mnie pocałował. jestem taka szczęśliwa. zaczynamy nowy rozdział w naszym życiu. wiem że nasza miłość przetrwa wszystko. jesteśmy teraz jednością na zawsze.
*****************************
Tadam i oto epilog. :* mam nadzieję że się wam spodoba :))) sorki że taki krótki :D
komentujcie:*
nie wiem kiedy MOŻE jeszcze dzisiaj dodam wam bohaterów kolejnego opowiadania :) albo tak 15 komentarzy dodam wam bohaterów ;) mam nadzieję że się wam spodoba i zostaniecie ze mną :***
Hazzowa :***
super i czekam na bohaterów !!
OdpowiedzUsuńZostaniemy na zawsze. Tak jak milość po między Moniką a Harrym. Epilog jest cudowny. <3 <3 Nie mogę sie doczekać kolejnych opowiadań. :***
OdpowiedzUsuńtylko 15??
OdpowiedzUsuńWOW.
Epilog jest fajny.
Tak, wiem, że słowo "fajny" wyraża ponad 100 słów jednocześnie, ale na zapisanie ich nie starczyłoby mi czasu.
No... komentujemy!!!
Mrs. Styles
No i zapraszam:
OdpowiedzUsuńhttp://changes-harrystyles-fanfiction.blogspot.com/
Świetny <333
OdpowiedzUsuńSuper . <3 <3 <3 szybko dawaj nexta . :***
OdpowiedzUsuńkocham , genialne , kjfvbsdlfkjvbidfl <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńTo jest THE BEST . <3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńTakie opowiadanie, a cieszy. Wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać. jest super. zresztą jak zawsze :)))
OdpowiedzUsuńAnd we read all night, to the best blog ever <33 :***
OdpowiedzUsuńnie mogę doczekać się następnego opowiadanie, ale na pewno będzie genialne <3 :)
OdpowiedzUsuńtak super dopasowujesz te zdjęcia <333
OdpowiedzUsuńLoffffciam <3 supcio jest , ale szkoda , że już koniec. mam nadzieję, że nowe wstawisz jak najszybciej . :)))
OdpowiedzUsuńTak bardzo świetne.. <3333
OdpowiedzUsuń